podaruj mi, Boże
bez okazjonalnie zapas wiary
i stały, miękki grunt
pod plączące się nogi.
podaruj mi, Boże
jeden sen, jak cud
i najczulszy, kruchy dotyk
w przeddzień mego zmartwychwstania.
a potem sobie Go weź
i zrób z Nim co chcesz.
a gdy poprosi Cię o spowiedź,
wysłuchaj i spisz, treść pokaż mi
i nie odpuszczaj win.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz