musiałam cię kochać
słodzę kawę
to znak
nie przyznam przed sobą
moje ego potknie się o wstyd
przewietrzę serce
zniknie zapach spalonych namiętności
minie chwila,
mgnienie oka, głuchy śmiech
ale zorientuję się
że nie mam cukru
i nie muszę już słodzić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz