sobota, 24 września 2016

lato, jesień, zima, wiosna

krótka to była udręka
stworzyłam słońce w środku nocy
wytarłam tobą nienawiść
ewoluowałeś w szmatę do pustek

ciężko nazwać cię po imieniu
gdy nie wołam do ciebie od

lata, jesieni, zimy, wiosny

jakaż to magia
jakież kapryśne jest serce
gdy daje się kroić za inne
by potem pokroić je sobą

w każde lato, jesień, zimę, wiosnę

kocham moje było
chodź w tym jest śmieszne
proste i zwykłe
tylko szmata do pustek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz