widziałam jak dojrzewasz
i nigdy nie przestałeś być moim ulubionym kwiatem
choć nie lubię kwiatów, choć nazywam cię tak od wczoraj
wszystkie mają swój czas raz w roku lub kilka
a Ty kwitniesz w jesień, zimę, wiosnę, lato
i rośniesz i wystawiasz tak śmiało pąki na śnieg, deszcz, słońce
i kiedy pytałam Cię wczoraj, jak to możliwe
mamrotałeś, że gdy ziemia jest dobra to cuda kwiatom się zdarzają
a potem mnie swoją ziemią nazwałeś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz